Glosa do raportu OAS nt. relacji Polska – USA

2571040 11.02.2015 11 февраля 2015. Президент России Владимир Путин, канцлер Германии Ангела Меркель, президент Франции Франсуа Олланд, президент Украины Петр Порошенко (слева направо) во Дворце независимости в Минске на церемонии совместного фотографирования после переговоров в узком составе лидеров России, Германии, Франции и Украины по урегулированию кризиса на Украине. Виктор Толочко/РИА Новости

14 czerwca w Polsat News 2 w programie Prawy do Lewego gościem Witolda Jurasza był były minister spraw zagranicznych Ukrainy, a obecnie ambasador Ukrainy w Polsce p. Andrij Deszczyca.

Na pytanie o to kto tak naprawdę spowodował, że Polska nie uczestniczy w rozmowach nt. Ukrainy, które toczone są w formacie normandzkim ambasador Deszczyca odparł „Jeśli usłyszeliśmy, że Stany Zjednoczone, które były bardzo aktywne w rozmowach w Genewie bardziej ufają Niemcom i Francji i proponują taki format to trzeba było poodejmować jakąś decyzję i taki format został przyjęty”.

Powyższe w naszej ocenie potwierdza tezę z naszej analizy relacji polsko – amerykańskich którą opublikowaliśmy 09 czerwca (https://oaspl.org/2016/06/09/czy-stany-zjednoczone-sa-sojusznikiem-polski/), w której wyraźnie i jednoznacznie  podkreślając, iż Polska nie ma alternatywy wobec sojuszu z USA równocześnie zwracaliśmy uwagę na to, iż nasz kraj nie jest, wbrew temu co sam sądzi, strategicznym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a w szeregu sprawach, w tym w szczególności w polityce wschodniej nasze interesy bywają wręcz rozbieżne. Słowa ambasadora Deszczycy potwierdzają ponadto nasze tezy o ścisłej koordynacji polityk Niemiec i Stanów Zjednoczonych na naszym kontynencie (https://oaspl.org/2016/01/07/polska-dyplomacja-miedzy-mirazem-potegi-a-pokusa-appeasementu/)

W debacie publicznej w Polsce brak naszego kraju przy stole rozmów tłumaczono stanowiskiem Rosji, Niemiec, a w pewnych kręgach również Ukrainy. Wypowiedź Andrija Deszczycy rzuca zupełnie nowe światło na sprawę. Słowa byłego szefa ukraińskiej dyplomacji wskazują na to, iż pozycja polskiej dyplomacji w okresie, gdy kierował ją Radosław Sikorski była znacznie gorsza niż usiłowano to przedstawiać opinii publicznej. Informacja, iż format rozmów, w którym nie było miejsca dla Polski został zaproponowany przez Waszyngton każe jednak wyciągać wnioski tak dot. przeszłości, jak i przyszłości. W naszej ocenie należy z ostrożnością podchodzić do tych, którzy zaniedbując relacje z naszymi partnerami europejskimi równocześnie nadmiernie bezkrytycznie patrzą na Stany Zjednoczone.

Nagranie rozmowy z ambasadorem Deszczycą można obejrzeć pod następującym adresem: http://www.polsatnews.pl/wideo-program/prawy-do-lewego-lewy-do-prawego-zapomniany-konflikt_6372776/ Rozmowa nt. formatu rozmów dotyczących Ukrainy zaczyna się w 18 min 10 sek rozmowy i trwa do 21 minuty 05 sekundy.